Żaryn: Coraz częściej wracają tezy znane z czasów propagandy stalinowskiej

Trwa wojna na Ukrainie. Federacja Rosyjska stosuje działania propagandowe przeciwko ukraińskiemu społeczeństwu, ale także względem państw, które najbardziej pomagają zaatakowanym Ukraińcom, takim jak Polska. Rosjanie swoimi kłamliwymi narracjami chcą m.in. zohydzić wsparcie dla uchodźców wojennych.

Propaganda Kremla

"Coraz częściej w przekazach informacyjnych Kremla wracają tezy znane z czasów propagandy stalinowskiej" – oznajmił w piątek w serwisie społecznościowym Twitter Stanisław Żaryn.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego przekazał, że w propagandowym Radiu Sputnik fałszowano prawdę o Zbrodni Katyńskiej. Proputinowski deputowany Rosji Anatolij Wasserman oraz propagandowy historyk Aleksiej Płotnikow mieli dyskutować o tym, czy ZSRR "jest odpowiedzialny za Zbrodnię Katyńską popełnioną przez sowieckie NKWD w 1940 roku". "W ocenie Płotnikowa oficjalne stanowisko Kremla dot. odpowiedzialności za zbrodnię na Polakach było »bezpodstawne«. Oskarżył on również Polaków o »wznoszenie pomników bez konsultacji« – podał Stanisław Żaryn.

W obecnej propagandzie rosyjskiej ma dochodzić wprost do stwierdzeń, iż "nie ma solidnych dowodów na winę ZSRS w egzekucji polskich oficerów". Natomiast stawiane przez Polaków pomniki pamięci "prezentują jedynie polską wersję, a nie ustalenia". "Od kilku miesięcy rosyjska propaganda zaostrza retorykę w związku z popełnioną przez Kreml Zbrodnią Katyńską. Ataki informacyjne są uzupełniane prowokacjami, wymierzonymi m. in. w polski cmentarz w Katyniu" – zauważył Żaryn.

Cmentarz w Katyniu

Niedawno rosyjskie władze zdecydowały o usunięciu polskiej flagi z cmentarza wojskowego w Katyniu. Według doniesień medialnych, taki rozkaz miało wydać Ministerstwa Kultury Rosyjskiej.

Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zapowiedziało, iż strona polska będzie starała się sukcesywnie naciskać na stronę rosyjską, aby flagę przywróciła.